W czwartek 26 stycznia, wychowankowie Młodzieżowego Domu Kultury „Ochota” mieli przyjemność odwiedzić fantastyczne nowe miejsce na rozrywkowej mapie Warszawy. Myślę, że większości czytelników mini-golf kojarzy się z tandetnymi plastikowymi dołkami, nadszarpniętymi zębem czasu kijami. Na szczęście Time Machine Minigolf w Blue City przełamuje ten stereotyp. Jak wskazuje nazwa miejsca, uczestnicy gry będą zaproszeni do podróży w czasie z kijem golfowym w ręku.

Do przejścia mamy 18 dołków, przy każdym możemy przeczytać coś na temat historii powszechnej lub historii Polski. Naszą podróż zaczynamy od czasów prehistorycznych, kiedy to Ziemią władały dinozaury. Stopniowo przenosimy się w bliższą nam przyszłość, czasy pierwszych ludzi; w kolejnym etapie wędrujemy do starożytnego Egiptu, w międzyczasie odwiedzamy Chiny, by etap starożytności zakończyć w Rzymie. Następnie znajdujemy się w czasach rycerzy, monarchów, katedr i okazałych zamków – średniowieczu. Kontynuując podróż w czasie, znajdujemy się na drugim końcu świata – w Ameryce. Kolejnym przystankiem będzie już Rzeczpospolita czasów husarskich. Z bliska będziemy mogli przyjrzeć się tej wspaniałej polskiej jeździe. Potem przez Francję ogarniętą rewolucją przenosimy się na Dziki Zachód. Ostatnie dołki przybliżają nam tematykę PRL-u, a następnie prowadzą nas wprost w sferę przyszłości. Moja własna i moich współgraczy radość przy zdobywaniu kolejnych dołków i nasza satysfakcja z gry każą uznać Time Machine Minigolf w Blue City za miejsce jak najbardziej godne polecenia i warte zobaczenia (tym bardziej zagrania).

Mateusz Rosiak

001

002

003

004

005

006

007

008

009

010

011

012

013

014

015

016

017

018

019

020

021